Mikołajki  i zmagania z egzaminem.

  Przez trzy dni walczyliśmy z próbnymi egzaminami, było trudno, ale jakoś to przetrwaliśmy.

   Dziś mikołajki, a my w prezencie dostaliśmy egzamin z języka angielskiego. Aby uprzyjemnić nam ten stresujący czas, ubraliśmy mikołajkowe czapeczki i rogi reniferów. Podczas przerwy pomiędzy egzaminami zrobiliśmy sobie super zdjęcia.

Przed egzaminem

piliśmy

gorąca czekoladę,

choć chemia i biolka

nam nie idą

napisać daliśmy radę.

Matma była stresująca,

długo nas męczyła,

anglik poszedł dużo łatwiej,

i od razu raźna mina.

Historia i wos nas zaskoczyły,

na pewno błędy się pojawiły,

lecz liczą się chęci,

i radość bycia, 

bo później była,

rozprawka życia. 

Pisząc egzamin gimnazjalisty,

nad pracą długo się trudziliśmy.

Lecz głowa do góry,

to tylko próbne są...

W mikołajki wszyscy razem,

mamy wielką moc...

Nicola Pruska i Julia Kosidło (pół godziny po ostatnim próbnym egzaminie)

 

 

Typ placówki: